Więc chcesz zostać profesjonalnym komentatorem.
Niezależnie czy jesteś dorywczym, czy profesjonalnym graczem- na pewno słyszałeś “shoutcast” jakiegoś meczu w ciągu ostatnich 6 czy 7 lat w jakiejkolwiek formie. Słowo shoutcaster (komentator) powstało od oprogramowania napisanego przez pewnego dobrego gościa z winamp.com i pokazało jak skuteczne jest radio internetowe. Shoutcaster stało się określeniem dla osoby, która jest DJ’em w internetowym radiu, czy też komentatorem. Co więcej, stało się nawet określeniem na ludzi, którzy mówią o meczach (rozgrywanych w grach) i różnych turniejach w charakterze transmisji na żywo. Niestety oprogramowanie winamp’a nie jest już wspierane i aktualizowane (przez wielu nadal używane).
Shoutcasterzy rozwinęli to wszystko do większych i lepszych rzeczy, takich jak nadawane na żywo telewizje internetowe, czy dedykowane programy telewizyjne o tematyce growej na całym świecie.
Jednymi z częstych pytań jakie mi zadajecie są “jak mogę zostać shoutcasterem?”, a także “jak mogę być w tym tak dobry, jak Ty?”. I jeśli na jedno pytanie mogę odpowiedzieć prosto, to nad odpowiedzią na drugie trzeba się dłużej zastanowić. Zanim przeryję głowę w poszukiwaniu odpowiedzi, pozwól że przedstawię moją przeszłość i doświadczenie jako shoutcaster (lub jak niektórzy wolą mawiać komentator gier wideo).
Zacząłem shoutcasting w 2002 roku przez czysty przypadek. Nie będę Was zanudzać dokładnymi szczegółami, ale wystarczy powiedzieć, że nigdy nie słyszałem o shoutcastingu wcześniej i nie miałem pojęcia jak zacząć i jak to ogarnąć technicznie. Zostałem poproszony przez administratora ClanBase do przedstawienia meczu w Unreal Tournament CTF. Nie wyglądało to na trudne zadanie, gdyż była to gra w którą grałem na przyzwoitym poziomie, znałem topowych graczy i klany tego okresu. Udało mi się uzyskać pomoc od zaprzyjaźnionego jegomościa zwanego Ginga_Ninja na IRC (czat tekstowy, do dziś używany np. na twitchu), który poustawiał mi poprawnie kartę dźwiękową, oprogramowanie i wskazał mi odpowiedni poradnik w sieci. Potem pożyczył serwer i ruszyłem dzielnie na nową podróż, nie mając pojęcia jak się skończy.
Po kilku miesiącach komentowania pokochałem to, a radio CB spytało czy nie chciałbym zostać częścią ich małego zespołu. Byłem jedyną osobą, która zajmowała się ich ligami i zawodami, więc propozycja wydawała się w porządku. Od tego momentu prowadziłem coraz więcej turniejów i zbliżyłem się do paru większych stacji. Zacząłem się coraz poważniej nad tym zastanawiać, wcześniej traktowałem to tylko jako hobby, któremu kochałem się poświęcać wieczorami i momentami w moim wolnym czasie. Osiągnąłem pewien poziom, byłem znany na scenie UT (Unreal Tournament) i zawsze witało mnie wielu fanów, gdy tylko ruszałem z audycją. Muszę jednak przyznać, że nadal nie wyobrażałem sobie, że mogę to robić w pełnym wymiarze czasu- albo zarabiać na tym pieniądze. Zdałem sobie wtedy sprawę, że szybko przerosłem CB Radio i chciałem objąć więcej gier i lig swoim komentarzem.
Na początku 2005 roku dołączyłem do iTG dzięki Marcus “djWHEAT” Graham jako część ich wkładu w rozwinięcie i wykorzystanie talentu europejskiego komentarza. Dołączyłem do zespołu w czasie zmian dla całego zespołu, w którym podzielili się z dala od TSN i dołączyłem do grupy osób, którzy byli chętni do zmiany planów po to aby mi pomóc i przekazać własne doświadczenie. Byli to ludzie, którzy postanowili zabrać mnie ze sobą na wyższy poziom. Miałem dużo szczęścia pracując z najlepszymi w biznesie i w TosspoT znalazłem nie tylko kogoś kto uczył się tak jak ja, ale też najlepszego przyjaciela i towarzysza w tym bardzo zdominowanym przez Amerykę przemyśle.
Kontynuowałem swoją zabawę z castingiem audio kiedy dołączyłem do iTG, ale szybko przeszedłem na cast wideo na ESWC Finals i Quakecon, które były totalnie innym doświadczeniem niż sam komentarz audio. Po pierwsze były kamery i nie miałem pojęcia jak na nie zareagować, albo gdzie patrzeć. Zdałem sobie sprawę, że potrzebuję pomocy i zapisałem się na kurs w okolicznej uczelni na kilka wieczorów w tygodniu, który pomógł mi zrozumieć znaczenie emisji głosu, gdzie patrzeć na kamery i jak użyć wszystkich narzędzi wokół mnie, aby się lepiej zaprezentować na streamingu wideo. Miałem szczęście pracować na wielu topowych zawodach na całym świecie, gdzie większość kosztów pokrywaliśmy sami, więc niestety rzadko wracałem do domu z większą ilością gotówki- niż przed wyjazdem. Zmiany zaczęły się w 2006 roku kiedy razem z TosspoT zacząłem pracę jako osoba mówiąca w reklamach i filmach, mając szansę pracy dla telewizji. Daliśmy nawet dla telewizji w Wielkiej Brytanii 6 częściową serię filmów.Produkcja okazała się dość słaba i nie dała nam możliwości pracowania dla nich, ale pozwoliła nam uczyć się na błędach w niezbyt rozwiniętym jeszcze środowisku.
W 2007 roku założyłem nową firmę, odszedłem z iTG pod koniec 2006 roku. Byłem prezenterem w telewizyjnym show w Australi, a także komentatorem transmisji na żywo i często, pracowałem w narodowej telewizji dla DirecTV i CGS w Ameryce, no i nagrywałem jakiś komentarz dla xleague.tv w Wielkiej Brytanii. Siedziałem nawet jako ekspert w projekcie the Draft show dla CGS, nadawanego na żywo z Playboy Mansion. Pojawiło się talkshow o gamingu w Wielkiej Brytani. Przedstawiałem także szereg imprez między innymi Multuplay I-Series LAN, gdzie można było mnie zobaczyć pracującego z Girld Aloud i wieloma innymi znakomitościami. Komentowałem także obok Chris Kamara i John Desborough podczas show telewizyjnego dla Sky One w Wielkiej Brytanii. Byłem także prezenterem na koncercie rockowym w 2006 roku dla firmy Ubisoft.
2007 rok zakończył się dla mnie, jako prowadzącego, drużynę komentatorską CGS na żywo w całych Stanach Zjednoczonych i wszedłem do gospodarstw domowych, 350 milionów ludzi na całym świecie podczas finałów światowych.
To była niesamowita podróż, która (aż ciężko uwierzyć) zaczęła się kiedyś- gdy upity tequilą obrażałem innych graczy na żywo z mojego domowego studia!
Ustawienia
Nie jestem jak mój dyrektor techniczny najbardziej utalentowaną osobą w tych sprawach i nie będę za dużo rozpisywał się o ustawieniach w tym artykule. Po prostu nie chcę żebyś się zszokował, ale ważnym jest używanie dobrego sprzętu. Spokojnie, nie musi być najdroższy i najlepszy na świecie- wystarczy, że będzie dobry. Dobra konfiguracja sprzętowa jest dużo ważniejsza na początku niż drogi mikser, mikrofon czy słuchawki. Ktoś powiedział: spędzisz trochę czasu na znalezieniu rozsądnego zestawu słuchawkowego i karty dźwiękowej. Prosty Creative Labs 5.1 powinien być wystarczający, i nie powinien kosztować więcej niż 50 funtów. Podobnie z zestawem słuchawkowym- nie musza być drogie, ale zwróć większą uwagę na te z lepszym mikrofonem, niż te z zajebistym dźwiękiem i wybierz te, które najlepiej będą pasowały do Twojej głowy i w których będziesz czuł się najbardziej komfortowo. Obecnie lepiej zainwestować w osobny mikrofon, podłączany pod usb- emulujący kartę dźwiękową na własne potrzeby. Za około 200zł jesteś w stanie kupić niezły sprzęcik na początek swojej przygody.
Czego potrzebujesz, aby zacząć:
– Winamp 2.91
http://www.zophar.net/winamp/files/winamp291_full.exe (stary link)
– Shoutcast Plugin 1.9.7
http://www.shoutcast.com/downloads/sc1-9-7/shoutcast-1-9-7-windows.exe (stary link)
– Karta dźwiękowa Creative Labs 5.1
– Zestaw słuchawkowy z mikrofonem (Sennheiser PC166 jest w porządku)
Osobiście polecam lepszy mikrofon, jakiekolwiek słuchawki- byle były wygodne, upload przynajmniej 3Mb, aby prowadzić streaming na twitch’u i przede wszystkim komputer umożliwiający prowadzenie transmisji.
Podstawa jest taka, że jedyne czego potrzebujesz to wysyłać strumień audio przez internet, jednakże będziesz potrzebował do tego serwera. Shoutcast działa na zasadzie przekaźnikowego systemu, jeśli będziesz próbował hostować serwer na własną rękę, to po tym jak dołączy parę osób szybko zabraknie Ci przepustowości (chyba, że posiadasz absurdalnie wysoką prędkość wysyłania- większą niż 10Mb). Więc to co robi shoutcast, to wysyłanie Twoich danych na serwer (jakby do jednej osoby) i z niego przekazywany jest dalej (stąd system przekaźnikowy) do słuchaczy. Jest sporo serwerów dających usługę shoutcastowania, ale szybko limity zjedzą Ciebie i Twoje pieniądze. Jeśli możesz zapoluj na istniejącą stację i zapytaj o wypożyczenie serwera. Większość z nich jest przyjazna i pomocna, a nawet będą się cieszyć, że ktoś za nich będzie prowadził transmisję przez jakiś czas. Spróbuj wykorzystać może jeden ze średnio zaawansowanych klanów- oni najczęściej mają serwer, który chętnie użyczą początkującym shoutcasterom albo DJ’om. ClanBase jest również świetnym miejscem do rozpoczęcia, zapewniającym pokrycie jednego z ich turniejów- oczywiście.
Jeśli masz problemy z konfiguracją oprogramowania, możesz sprawdzić prosty- ale skuteczny mały przewodnik od sp0rky, który wyszczególnia dokładnie jak ogarnąć wtyczkę http://www.sp0rky-n00b.co.uk/localcast.htm (stary link). Istnieje również tutorial jak skonfigurować i korzystać z oprogramowania na errorfm, które można również uznać za przydatne (http://www.errorfm.com/djfaq.htm).
Istnieje wiele innych pluginów i nawet dedykowanych programów, które można wykorzystać, ale teraz pozwoli Ci to wejść on-line stosunkowo łatwo i bez ogromnych kosztów. Najlepszym sposobem jest wypróbowanie wszystkiego dopiero gdy wejdziesz w to naprawdę- zaczekaj zanim zaczniesz wydawać ciężko zarobione pieniądze.
Z mojej strony polecam dwie strony. Jedna darmowa mixlr.com, gdzie można założyć konto za darmo, oraz za darmo prowadzić strumyk radiowy. Istnieje możliwość pobrania dedykowanej, prostej aplikacji za pośrednictwem której można prowadzić streaming. Drugą stroną, jako krok na przód jest 4stream.pl, gdzie istnieje możliwość zakupienia serwerów (najprostsza oferta to 1zł za aktywację, oraz darmowy serwer). Istnieją tam także poradniki dla początkujących radiowców tutaj.
Opis wtyczki DSP do winamp’a, przez którą można nadawać do serwera 4stream znajdziesz tutaj.
No i oczywiście znany wszystkim serwis streamingowy twitch.tv gdzie możesz prowadzić wideo relacje z komentowanych spotkań.
Jakie są typy shoutcastów?
Zanim zaczniesz działać musisz zobaczyć jak radzą sobie inni, aby wyznaczyć sobie porzeczkę i wskoczyć ponad nią, jeśli chcesz pewnego dnia dostać się do telewizji (o ile rzeczywiście jest to Twoją ambicją). To nie jest takie trudne i szybko wyznaczysz sobie poziom i niektórych ludzi przeskoczysz szybciej, innym z kolei będziesz dorównywał długo- zanim uda Ci się być lepszym. Ale musisz zwracać uwagę na wszystkie istotne elementy, które ostatecznie poprawią Twoje komentatorskie doświadczenie, pozwolą komentować szeroką gamę gier w przeróżnych mediach.
Ważne jest również, aby pamiętać, że istnieje wiele poziomów w obrębie poziomów! To znaczy, że chodź możesz castować z domu na własną rękę i pożyczonym serwerze, to w końcu będziesz chciał być częścią zespołu, który robi to profesjonalnie- chociażby po to aby zaoszczędzić koszty związane z opłatami serwera.
Podobnie, nie zawsze może wystarczyć to, że jesteś komentatorem aby pracować w telewizji. Być może będziesz musiał pracować jako MC (mistrz ceremonii), spiker, albo zająć miejsce na scenie jako prezenter. No i ponownie, wszystkie te role są dla Ciebie dodatkowym doświadczeniem pozwalającym zdobyć wiarygodność i profil- który pomaga przebijać się przez kolejne poziomy kariery.
Shoutcast z domu: Online Radio Commentary (pozwoliłem sobie nie tłumaczyć)
Shoutcaster dla wybranego odbiorcy: Online Radio Commentary, ale dla ukierunkowanego odbiorcy. Coś jakby ESL miał swoje radio- to właśnie tam mógłbyś celować z takim typem shoutcastu.
Online Video Cast: od małej do wielkiej skali, przed kamerą, ewentów i turniejów esportowych.
Poprodukcyjna telewizja: Telewizja każdego rodzaju, krajowa, kablowa lub satelitarna- ale nie na żywo.
Live TV: Produkowanie kanału na krajowych stacjach telewizyjnych, emitowanych na żywo.
Aby zrobić z shoutcastu prawdziwie opłacalny styl życia może się okazać, że trzeba będzie wykonywać wiele różnych funkcji w celu uzyskania pracy poza normalnym komentarzem. Chodź ten artykuł koncentruje się na naturze komentarza sportowego, to ważnym jest, aby przynajmniej zrozumieć inne role, nawet jeśli nie chcesz na razie się tam zbyt zagłębiać.
Komentarz sportowy (e-sportowy w sumie)
Spiker (dosłownie to ogłaszanie wyników lub meczów na imprezach)
Prezenter (prezentowanie programu rozgrywek, prowadzenie show, lub działanie na scenie)
Lektor (ogłoszenia, reklamy radiowe, filmy, dokumenty, itd)
Ekspert/Analizator (to będzie coś w deseń studia analiz meczowych w przerwach- na pewno widywaliście takie chociażby podczas tegorocznego IEM).
Istnieje szereg innych mniejszych funkcji, które można wykonywać w zależności od doświadczenia i generalnego rozumienia gier.
Shoutcast z domu: Pierwszy shoutcast.
Więc masz swój zestaw sprzętu i elegancko przygotowane oprogramowanie, to jest właśnie czas aby znaleźć mecz do komentowania. Przede wszystkim trzymaj się tego co znasz, i znajdź mecz z gry w którą grasz i znasz najlepiej. Dobrze znaleźć jakiś mało ważny mecz, toczony na pomniejszym turnieju- a nie jeden z wyższych szczebli jak EuroCup, czy Nations Cups. W ten sposób nie zostaniesz zjechany za popełnione błędy, albo nie będziesz się czuł źle- jak nie polubisz swojego głosu, gdy usłyszysz go pierwszy raz. Można też znaleźć jakiś przyjazny klan otwarty na propozycje i pomysły wspierania ich komentarzem, trzymać się ich na każdej imprezie, komentować ich mecze, odkryjesz się może kiedyś jako komentujący mecz mający ogromne znaczenie w ich karierze…? Kto by nie chciał być w radiu lub telewizji? 😀
Upewnij się kiedy decydujesz się na mecz do skomentowania że zebrałeś tyle informacji ile mogłeś o turnieju, jego strukturze, komu idzie dobrze, a komu nie, a także upewnij się, że znasz obie drużyny i jesteś w stanie opisać ich w jednym zdaniu. Sprawdź ich historię, poprzednie wyniki meczy, ogarnij stronę internetową zespołu i oczywiście wszystkich graczy- poznaj ich. Porozmawiaj z przywódcami klanów przed meczem (najlepiej kilka godzin przed) i przygotuj parę pytań na rozmowę przed meczem. To wszystko może Ci pomóc, jeśli gra wypada dość nudno i zastanawiasz się co mówić. Pamiętaj, że przygotowanie jest kluczem do wielkiego shoutcastu- niezależnie od wyniku meczu. Jeśli pojawi się jakiś jednostronny mecz to pokaż swoje asy z rękawów, wtedy przygotowania stają się bardzo ważne, aby utrzymać zainteresowanie programem. W wielkiej i emocjonującej grze prawdopodobnie nie będziesz potrzebował 80% przygotowań, ale nie wprowadź sobie złego nawyku myślenia “nie potrzebuję przygotowania”, ponieważ pewnego dnia naprawdę uratuje Ci tyłek.
Chociaż to powinno być jasne bez mówienia, bądź profesjonalny gdy jesteś na antenie. Słyszałem wielu obiecujących gości, robiących dobrą robotę tylko dlatego, że wściekle przeklinali podczas gry i przysięgam, że nie mam nic przeciwko używania tego w odpowiednim momencie- to ogólnie polecam wstrzymywać się od przeklinania podczas castów. Wiele moich dawnych castów zawiera sporo przekleństw, więc możecie spytać: dlaczego odradzam? Odpowiedź jest prosta: czy kiedykolwiek usłyszałeś ubarwiony przekleństwami komentarz w telewizji? Rzadko, jeśli w ogóle. To nie jest nic wielkiego, a na pewno nie mądre.
Bycie profesjonalnym to jedno, ale to nie znaczy, że nie możesz się bawić- przecież o to w końcu chodzi, a tym bardziej w radiu internetowym gdzie niema takich twardych zasad jak w produkcjach telewizyjnych na żywo. Także proszę bardzo, śmiej się z zawodników i gry, ale pamiętaj aby szanować zawodników i drużyny rywalizujące ze sobą, mimo wszystko, naprawdę. Szanuj ich, nawet jeśli ich nie lubisz. Z drugiej strony rozmawiaj z ludźmi na IRC’u (czacie) albo innych systemach komunikacji, jakkolwiek się komunikujesz. Prawdopodobnie nie robienie tego nie wpłynie na to, że Twój cast będzie zły jak tego nie będziesz robił, ale to naprawdę dodaje wartości komentarzu kiedy słuchający może usłyszeć swój nick w głośnikach i cytat jego wypowiedzi, czy np. odpowiedź na swoje pytanie. Masz opinię na jakiś temat? Podziel się ze społecznością, pozwól im debatować na ten temat pomiędzy grami. Nie bój się być kontrowersyjny, ale nie bądź taki za wszelką cenę- co byś nie został uznany w przyszłości za oszusta, albo pozera.
Często zostaniesz skrytykowany, albo w trakcie, albo po shoutcaście i szczerze mówiąc, to naturalne. Jeśli nie masz najgrubszej skóry i nie przyjmujesz ostrej krytyki, to prawdopodobnie nie jest to praca dla Ciebie, ale są rzeczy, które możesz zrobić aby uniknąć, lub przynajmniej zmniejszyć hejty, zwłaszcza na początku. Może się okazać, że ludzie będą mówili “oh my god, your crap compared to <insert famous commentators name here>”, co oznacza “O mój Boże, to co robisz to gówno w porównaniu do < umieść imię znanego komentatora>”. Porównania są zrozumiałe, zwłaszcza gdy komentujesz gry, które miały jednego dobrego gościa, który je komentował. Wyobraź sobie djWHEAT dla Quake np., albo TosspoT w Enemy Territory. Mają ogromną rzeszę fanów i jeśli ktoś wcina się w ich rejon, to zostaje objechany za pierwszy komentarz, niezależnie od tego czy był on faktycznie jakiś dobry, czy nie. Staraj się wybiórczo odbierać krytykę. Czytaj nie tylko komentarze fan boyów (tych dobrych i złych), ale też uwagi innych casterów, czy podsuwane przez społeczność. Możesz nawet totalnie zignorować komentarze na forach, czy czatach na jakiś czas dopóki czujesz się komfortowo komentując na scenie. Nie możesz się chować wiecznie, ale też pierwsze kilka tygodni może być cholernie trudne, chyba że pewne Twoje wewnętrzne siły powstrzymają Cię od wypalenia i odejścia z tego syfu.
Mógłbym spędzić wieki analizując dlaczego tak się dzieje z niektórymi, ale to nie jest ważne w tym momencie dla Ciebie początkującego shoutcastera. Jedyne co musisz pamiętać to dlaczego zacząłeś to robić. Ostatecznie możesz kontynuować przebijanie się przez hejty i załapać grupę fanów i rozwijać ilość osób, którzy lubią to co dla nich robisz, dla tych którzy szanują Twój czas i wysiłek jaki w to włożyłeś.
Reklamowanie swojego stream’a.
Nie powinieneś nie doceniać siły IRC w momencie ogłaszania się, ale uważaj żeby nie drażnić właścicieli kanału, obecnie jest to łamanie zasad Quakenet- więc bądź pewien, że masz pozwolenie od operatorów/właścicieli kanału zanim zaczniesz spamować cokolwiek.
Ważne jest, aby nie używać kolorów lub pogrubienia (często zablokowane na niektórych kanałach), ale tak zredagować tekst aby był widoczny. Dobra mieszanka nawiasów i kresek zwykle załatwia sprawę. Upewnij się, że powiesz ludziom wszystko, co jest ważne: pozdrowienia dla czytających, nazwa ligi i ogólnie nazwa zespołu jaki będzie grał podczas casta, oraz link do strony internetowej lub stream’a- w zależności od tego co jest lepsze.
Oprócz żywej reklamy, takiej jak IRC można też używać stron internetowych oraz wielu różnych zasobów. Na przykład QuadV ma strony na steam’ie, facebook’u, twitterze i Ugame i wypisują często informacje na portalach społecznościowych o nadchodzących meczach. Jeśli działasz sam, to możesz pisać na swoim facebook’u i powinno to działać równie dobrze.
Nie zapomnij poprosić organizatorów meczy, aby wrzucili post na ich stronie- wtedy z zasięgiem też nie powinno być problemu, a będzie to głównym źródłem widzów dla samodzielnego castera jakim jesteś. Upewnij się, że umieściłeś posty na stronach poświęconych newsom na temat danej gry. Większość stron będzie chętnie umieszczała takie informacje, nawet jeśli masz je umieścić na forum, pomoże Ci to pomóc w zdobyciu większej ilości widzów, oraz pozwoli bawić większą ilość osób tym co masz do zaoferowania.
Oczywiście, jeśli się przeniesiesz do większej stacji to wiele tych spraw będzie załatwianych przez twojego rzecznika prasowego, ale jest dobrym zwyczajem nie liczyć na nikogo- tylko na samego siebie.
Możesz także podjąć się tworzenia reklamy wideo na nadchodzące casty, ale to jest coś co zwykle zostawiamy technicznym, chyba że jesteś na tyle odważny aby się za to zabrać!
Złota zasada brzmi: nie da się zbyt intensywnie reklamować i każda ilość ogłoszeń jest dobra!
Znalezienie stacji do nadawania.
Jak już wybadałeś teren, to następnym krokiem jest znalezienie własnej stacji do nadawania. Nie ma określonego terminu, ale im szybciej tym lepiej- jeśli oczywiście poważnie myślisz o zrobienie kariery i odniesieniu sukcesu w tej pracy. Rok ogarniania konkretnej gry zwykle jest wystarczający jeśli chodzi o praktykę w sprawie komentarza. Do następnego etapu musisz być mentalnym profesjonalistą, tak aby wykorzystywać swoje umiejętności i dostosowywać się do nowych gier.
Często słyszę pytanie: “jak mogę dołączyć do QuadV?”, głównie przez tych co nabrali trochę praktyki. Odpowiedź jest prosta, wyślij demo i krótki życiorys, pokazujący co potrafisz i to, że serio myślisz o dołączeniu jako caster do ekipy. Nie musisz mieć telewizyjnych ambicji żeby dołączyć, każda stacja nadawcza potrzebuje wielu utalentowanych ludzi w swojej stacji. Takich, którzy chcą polecieć na księżyc i takich, których cieszy komentowanie raz w tygodniu i posiadanie serwera na którym mogą to robić. Jeśli odrzucą Twoje podanie, zapytaj o porady co można poprawić, poproś o radę. Nadawców jest wielu i wszystkich tych, których znam to ludzie, którzy ZNAJDĄ czas na rozmowę i porozmawiają o tym co i jak poprawić.
Jeśli Twoje podanie zostanie odrzucone przez jedną firmę, spróbuj u innych, jest ich całkiem sporo i wszystkie reprezentują inny poziom. Jeśli celowałeś w wysokie na początku, to może spróbuj z jakimś klanem albo stacją, która obejmuje tylko wybrane ligi internetowe. Na końcu tego artykułu przygotowałem listę znanych stacji i chodź nie polecam jakieś konkretnej, to każda z nich jest warta Twojego czasu i każda pomoże Ci się poprawić. Musisz się dopasować do potrzeb klienta, kimkolwiek jesteś (nie chodzi o zmianę siebie, a znalezienie stacji która poszukuje właśnie Ciebie). Pamiętaj też, że niektóre są oparte o lokalizację, więc jeśli mieszkasz w USA to nie możesz pracować dla europejskiego nadawcy. To samo można powiedzieć w przeciwnym motywie- chociażby ze względu na strefy czasowe.
Castowanie meczy online.
Po przejściu przez etap radia internetowego (dla mnie trwał 3 lata, ale nie musi tak być w Twoim wypadku, jeśli czujesz że jesteś gotowy) następnym krokiem jest spojrzenie na stream wideo. Jeśli nadal nie dołączyłeś do żadnej stacji nadawczej, to dla potrzeb strumienia wideo będziesz musiał to zrobić. Do takich jak QuadV, GGL, Gotfrag- gdyż prowadzenie takiego strumienia jest dużo droższe niż strumień audio. Jak wiemy nie dzisiaj. Obecnie wymagany jest stabilny sprzęt i internet, który całą zabawę uciągnie. Ktoś mi powiedział, że jeśli masz wiedzę techniczną to można to zrobić samemu, ale nie wiem jak- nie jestem Bogiem jeśli chodzi o technikę, to wiem tyle, że to kosztuje małą fortunę i jest bardzo ciężko to wykonać dobrze.
Pozwolę sobie przypomnieć jak różnił się komentarz wideo kiedy zacząłem, przechodząc na niego z castu audio- zobaczmy jakie były powody.
Na początek, widzowie (już nie słuchacze) mogą widzieć to, co Ty- co oznacza że nie musisz komentować w ten sam sposób jak w radiu. Możesz skupić się na innych aspektach. Po prostu nie przegap najważniejszego fraga (w grach fps zabójstwo) i uzupełniaj pozostały czas jakimiś głupotami. Nie musisz dokładnie opisywać akcji podczas streamu wideo, tak jak w radiu gdy chciałeś wszystko opisać. Oto prosty przykład z różnic w komentarzu.
Radio: Fred porusza się długim korytarzem z czerwoną różą na podłodze wszedł do przedpokoju dziurą w podłodze chowając się z lewej strony. Wychylił i zastrzelił swojego przeciwnika rail gun’em z dużej odległości, po drugiej stronie mapy, gdzie Bob starał się ukryć w cieniu bramy.
Wideo: Świetny strzał ze strony Freda, który zabił Boba próbującego schować się w cieniu.
Wydaje się być oczywistym, ale naprawdę nie musisz przekazywać wielu szczegółów jak to robiłeś komentując w radiu. W kategoriach procentowych stosunków, to prawdopodobnie 90% czasu spędzałeś na tym co się dzieje, a 10% na ubarwianiu meczu. Kolorowanie jest dokładaniem informacji niezbędnych o przebiegu meczu (bardziej jak Andy Gray niż John Motson). Na komentarzu wideo stosunek ten przenosi się do około 60% i 40% kolorowania. Oglądając komentatorów w telewizji możesz się bardzo wiele nauczyć, w jaki sposób poradzić sobie z opisami i dodatkowymi informacjami i kiedy ich tak właściwie używać.
Cast wideo z turninejów.
Ten typ castowania jest prosty. Od teraz wszystko jest naprawdę świetne, hehe jakby wcześniej nie było. Spójrzmy prawdzie w oczy, jeśli zaszedłeś tak daleko to prawdopodobnie nie chcesz się wycofać, więc albo czujesz dreszcze, albo przerażenie (a jak jesteś podobny do mnie to obydwie te rzeczy). Od teraz pozostawiasz ograniczenia czterech ścian sypialni lub pokoju w domu, czas abyś opuścił tą strefę komfortu i wkroczył do świata transmisji wydarzeń esportowych.
Rzeczywisty komentarz nie będzie się różnił od tego co robiłeś w domu, ale jest sporo innych rzeczy. Pierwszą z nich są oczywiście kamery. Zazwyczaj będą one ukierunkowane na Twoją twarz, ja tam dobrze pamiętam mój pierwszy raz przed kamerą, było tak komfortowo jakby ktoś przypalał Ci sutki pochodnią.
Jak zacząłeś uczestniczyć w turniejach, to jasnym było że w końcu przejdziesz “na kamerę”, aby przeanalizować mecz, lub aby wyrazić swoje poglądy na temat gry. Może nawet pojawić się coś takiego jak PIP (obraz w obrazie, ang. Picture in Picture), którego osobiście nie lubię- ale niektórzy wrzucają komentatorów jako PIP podczas meczu. Jeśli po jakimś czasie będzie tak jak na początku- że będzie Ci ciężko obyć się z kamerą, a jest to prawdopodobne, to będziesz musiał poszukać pomocy.
Najczęściej uzyskasz ją od swoich rówieśników i kolegów casterów (niektórzy mogli też się tak czuć, gdy zaczynali). Znajdziesz też pomoc w książkach na temat produkcji telewizyjnych (szczególnie sportowych), w biografiach komentatorów sportowych (szczególnie mogę polecić biografię Murray Walker), no i oglądać wiele różnych dyscyplin sportowych, słuchać i oglądać jak działają komentatorzy. Można też dość tanio zapisać się na kurs lokalnego uniwersytetu, w pełnym lub -tak jak ja na pół etatu w godzinach wieczornych na kilka tygodni. Ogólny kurs mediów wystarczy większości, ale można go oczywiście rozwinąć- jeśli czujesz taką potrzebę. W rzeczywistości to komentatorzy w mediach, którzy robią szkolenia mogą przekazać wiedzę, która idealnie nadaje się do tej, którą potrzebujesz przy komentowaniu gier przed kamerą.
Może się okazać, że nie będziesz potrzebował żadnej pomocy, w takim razie świetnie, jesteś urodzonym showcasterem i cudownie, że wybrałeś taką pracę!
Styl i technika.
Będziesz musiał od teraz opracować swój własny styl i to główne Twoje zadanie, ale pojawią się nowe rzeczy, które nie były dość istotne dotychczas podczas komentarzu, więc przyjrzyjmy się im teraz. Nie istnieje szybki sposób na to jak i kiedy się ich nauczyć, ale są one przydatne także podczas komentarza radiowego, no i przede wszystkim są one bardzo ważne także podczas castowania wideo na żywo.
Tonacja i głośność.
Pierwszą z nich jest tonacja, co może wydawać się jasnym ale bardzo rzadko casterzy gier używają jej poprawnie. Są momenty w grze, które wymagają wyższej tonacji i entuzjazmu. Kłopot zaczyna się kiedy zbyt entuzjastycznie podchodzisz do zbyt wielu momentów, wtedy oglądający mają wrażenie, że Twoja ekscytacja jest fałszywa. Więc tonacja jest bardzo ważna i ma wpływ na to jak inni Cię słuchają i odbierają mecz. Prawdą jest, że cast wideo i audio jest podobny. Postaraj się uzyskać precyzyjny i raczej normalny poziom głośności podczas budowania emocji, ale nie mów szybko. Buduj emocje w głosie wraz z poczynaniami na polu gry, choć w niektórych grach jest to trudniejsze niż w innych, ale np. w Counter Strike’u, jest wiele momentów w czasie trwania rund, gdzie gracze starają się skradać, aby nie zostać usłyszanymi.
Opracowałem technikę, gdzie prawie szeptałem gdy to się działo pozostawiając krótkie chwile ciszy, usuwając je i mówiąc coraz głośniej i szybciej gdy eskalacja i spotkanie dwóch graczy miało nadejść, a bronie zaczynały płonąć. I znów zaznaczę, że niema reguły, która nakazuje tak właśnie budować napięcie. Z czasem znajdziesz swój, niepowtarzalny sposób.
Mimo, że będziesz chciał zwiększyć swój poziom głosu w niektórych momentach, to pamiętaj żeby nie przesadzić, to jest tak samo złe jak zbyt niski poziom nagłośnienia.
Nie tyle dla słuchaczy, co dla techników zajmujących się poziomem nagłośnienia.
Martwa cisza.
Martwa cisza jest również bardzo ważna i nawet straciłem rachubę ile razy słyszałem doświadczonych casterów, którzy pozwalali jej trwać zbyt długo, albo co gorsza
nigdy nie przestawali mówić, by pozwolić grze się rozgrywać. Chyba, że komentujesz przeliczenia managera podczas wyścigów konnych, to i tak musisz zrozumieć czym jest martwa cisza i jak ją wykorzystywać. Niestety trudno jest powiedzieć jaka jest idealna długość ciszy, jednak zgodnie z ogólną regułą: rób przerwy jeśli niema ciekawych momentów w grze. Nie odwlekaj ciszy byt długo, może parę sekund za każdym razem, no i nie rób tego zbyt często. Jedną z najlepszych rad jakie otrzymałem dla castów TV była rozmowa z legendarnym producentem sportowym Mike Burks (11 laureat nagrody Emmy dla produkcji sportowych), który powiedział mi “wielki komentator wie, kiedy się zamknąć i nic nie mówić”.
Jeśli czasem zobaczysz obraz, który w dość oczywisty przedstawia emocje przez pokazanie gracza, lub zespołu, pozwól się toczyć sytuacji i oprzyj się pokusie aby o tym powiedzieć. Często uchwycenie najbardziej emocjonującego momentu gry nie wymaga żadnych słów komentarza, zwłaszcza jeśli gracz na ekranie płacze z radości/porażki.
Obrazy mówią więcej niż tysiąc słów, to jest oczywiste i jedyne co mi przychodzi na myśl. Po zniknięciu tego obrazu bądź przygotowany do powrotu z odpowiednim tonem i głośnością, aby podtrzymywać emocje tej chwili tak długo jak to tylko możliwe.
Kamery.
Przeprowadzka z castowania w domu, na robienie tego samego na LAN’ach jest idealną szansą na porozmawianie o kamerach. W domu zwykle będziesz posiadał jedną, skierowaną na siebie. Kiedy przybędziesz na LAN, kamery będą także na graczach, drużynach i więcej niż prawdopodobne na Tobie.
Nie będę Cię oszukiwał, że to nie jest stresujące doświadczenie za pierwszym razem, ale łatwiej Ci będzie przez to przejść jak zaczniesz cieszyć się ich obecnością i będziesz więcej przed nimi przebywać. Po pierwsze, to nie mam pojęcia gdzie masz patrzeć, dla przykładu ja zwykle skupiam swój wzrok trochę powyżej kamery. Staram się znaleźć coś co może posłużyć jako moja ostoja spokoju, ważne żeby Twój wzrok nie był zbyt wysoko ponad krawędzią kamery, ale też nigdy nie niżej niż jej środek. W ten sposób nigdy nie stworzysz efektu, że Twoje oczy są półotwarte (co robi wrażenie senności), a stosując się do mojej rady będzie wręcz przeciwnie- są nawet nieco bardziej otwarte niż u widza. To także sprawia, że wyglądasz na rozluźnionego i czującego się komfortowo (to naprawdę pomaga, gdy czujesz się zdenerwowany). Nie zapomnij uśmiechać się, wszyscy oczekują że lubisz to co robisz!
Nerwy.
Podczas tematu o nerwach, ważnym jest aby nie być głupcem mówiącym “ja się nie denerwuję”, bo one naprawdę mogą wiele. Kiedyś wchodząc przed kamerę nie poczułem motyli w brzuchu i zdenerwowania, wiedziałem że mam dość tej pracy. Motyle w brzuchu wspomagają adrenalinę, która pomaga być bardziej prawdziwym, ekscytować się i powinieneś używać jej poprawnie, znacząco podnosząc odczucia widzów.
Jeśli się bardzo denerwujesz, to jest parę sposobów aby poczuć się bardziej komfortowo- bo jeśli pokażesz stres możesz wyglądać na niepewnego tego co robisz. Pamiętaj, że widz patrzy na Ciebie jako na eksperta i jeśli utykają Ci słowa w gardle albo brzmisz jakbyś stał w lodówce to nikogo nie zainteresujesz.
Istnieje kilka ćwiczeń oddechowych, z których można skorzystać, oraz parę narzędzi relaksacyjnych. Na przykład zamknij oczy przed wejściem na linię i pomyśl o czubku Twojej głowy i wyluzuj się, odpręż mięśnie wokół szyi i głowy. Ruszaj powoli swoimi barkami, ramionami, rękoma i powoli myśl o spokoju całego ciała do samych stóp.
Następnie otwórz oczy. To jest mój sposób na zrelaksowanie się i poczucie się mniej zdenerwowanym. Technika oddechowa jest prosta, ale też skuteczna. Wystarczy wciągnąć głęboki oddech i wstrzymać go przez 5 sekund zwalniając go powoli. Zrób to kilka razy, aż nie poczujesz że Twoje tętno spada, w wyniku czego poczujesz się uspokojony.
Jeśli to nie działa na Ciebie, to przykro mi. Zawsze możesz skoczyć do najbliższej biblioteki i poszukać książek na temat technik relaksacyjnych, w których znajdziesz działające na Ciebie.Klucz do sukcesu w każdej formie.Niezależnie od nadawania w telewizji, wideo, audio czy innych formatach w przeszłości, przyszłości, czy obecnie istnieje kilka rzeczy, które można zrobić aby zapewnić sobie pomyślny cast za każdym razem. W rzeczywistości opracowałem swój własny sposób, niezależnie od wielkości roboty. Znany jako “cztery P”.Przygotowanie.Jak już wspomniałem wcześniej przygotowanie jest kluczem do doskonałego castu. To nie wpływa na jakość castowanego spotkania, nie sprawia że jest od genialny, w rzeczywistości to sama gra ma wpływ na to jakie jest całe spotkanie, które przedstawiasz. Jednak brak przygotowania niemal na pewno zrobi wielki mecz złym, dobry cast strasznym, a grę jeszcze gorszą.
Pamiętaj, że oglądający, czy słuchający opiera się na Tobie i często wkłada wiele wiary w to co mówisz o zawodnikach i drużynach podczas opowieści o środowisku i ogólnie o wszystkim. Oni polegają na Tobie żeby móc wyobrazić sobie te wirtualne postacie prawdziwymi ludźmi, co pozwala uczłowieczyć coś, co na zewnątrz wygląda jak bez ludzki sport. Aby to dobrze zrobić, trzeba poświęcić czas na badanie meczu lub turnieju z wyprzedzeniem. Musisz także być na 100% pewien co masz do powiedzenia i musi to być w 100% prawdą, inaczej twoja obiektywność będzie poważnie uszkodzona jeśli powiesz coś, co po prostu nie jest prawdą. Jasne, wszyscy popełniamy błędy, ale bez przygotowania zrobisz ich dużo więcej i być może wykonanie komentarza okaże się nie poważne i ostatecznie nikt Ci nie uwierzy, i to jest to co najgorszego możesz zrobić w roli komentatora.
Kiedyś powiedziano mi, że lepiej byłoby nic nie mówić, niż powiedzieć coś, czego nie jesteś pewien. Innymi słowy powiedzieć co masz do powiedzenia, będąc przekonanym, że jeśli nawet skończy się to źle- to będzie to postrzegane jako rzeczywisty błąd, a nie kłamstwo. Nie ma nic gorszego niż komentator mówiący: “Myślę, że to było dobre”, bo albo jesteś pewny tego co mówisz, albo nie- niema innej opcji.
Jestem często pytany jak przygotować się do dużego turnieju lub programów telewizyjnych i odpowiedź jest prosta- bo to zależy w dużej mierze od wielkości turnieju i długości jego trwania. Jeśli zdecydujesz się na finały NA turnieju CGS, która odbyły się np. w LA w 2007 roku, to moje przygotowania zaczęły się 4 tygodnie wcześniej i zaangażowany byłem w naukę 60 graczy i 6 drużyn, które reprezentowali i ich managerów. Spędzałem średnio 2 do 3 godzin dziennie przez pierwsze 3 tygodnie ucząc się wszystkiego o każdym graczu, zbierając małe fragmenty informacji, które mogą być przydatne podczas pokazów, które na żywo były nadawane w krajowej telewizji w całym USA. W tygodniu przed turniejem poświęcałem temu około 6 godzin dziennie. Zebrałem tyle danych ile było możliwe, ich daty urodzenia, miejsca urodzenia, gdzie grali wcześniej, każdy sukces poza CGS, jakie picki wybierali i ile czasu spędzi w grach rankingowych, czy byli lepsi w czasie sezonu, czy gorsi- co pozwoliło mi ocenić ich pozycje podczas meczu. Spędzałem czas czytając każdy wywiad przeprowadzony z każdym z zawodników i menadżerów. Generalnie sprawdzałem każde dane jakie mogłem tylko znaleźć.
Musiałem się także nauczyć dwóch nowych gier, chodź jedna była łatwiejsza niż druga. Na szczęście grałem w Counter-Strike Source przez klika lat i było z tym dobrze. Mógłbym powiedzieć to samo o Fifie jako Anglik, gdybym nie wiedział jak komentować piłkę nożną zostałbym zastrzelony. To się zmieniło gdy zobaczyłem PGR3 i DOA4. PGR był stosunkowo łatwy, bo też byłem fanatykiem wyścigów samochodowych. Jedyne co musiałem zrobić mały research na temat samochodów i tras. Nauczyłem się nazwy zakrętów np. na jednym torze rozkład zakrętów, aby dać widzowi punkt odniesienia, gdzie właśnie znajdowaliśmy się podczas wyścigu.
I nie musiałem spędzać zbyt dużo czasu grając w PGR3, jednak odwrotnie było z DOA4, w którym musiałem spędzić więcej godzin nauki, niż z innymi grami w turnieju. Aby to zrobić grałem każdą postacią w grze przeciwko komputerowi, starając się wczuć we wszystkie ruchy, wszystkie poziomy i wszystkie postacie. Musiałem także odblokować wszystkie kostiumy, żeby nie okazało się, że ktoś używa stroju, którego nigdy wcześniej nie widziałem. Sądzę, że spędziłem około 2-3 godzin dziennie przez kilka tygodni na grę i naukę jej zawiłości, jak również logując się do portalu społecznościowego DOA, gdzie mogłem spotkać pełno doświadczonych graczy, którzy chcieli pomóc mi poznać grę. Nie wystarczy zatem grać, trzeba wejść w społeczność- to dopiero pomaga komentować grę.
Na inny turniej musiałem nauczyć się innej gry, to był FPS, czyli coś co jestem w stanie naturalnie wziąć i zagrać, ale i tak spędzałem 6 czy 7 godzin dziennie grając w single player mode i w multiplayer, ucząc się podczas przygotowań do eventu, ale zamiast spędzając tygodnie zrobiłem to w parę dni. Musisz się nauczyć jak ocenić czas potrzebny do przygotowania się w temacie gry, której nie znasz. Wszystko zależy od Twojego własnego doświadczenia, gatunku gry i zdolności uczenia się.
Wkrótce potem lecąc do Los Angeles byłem gotowy i naprawdę przygotowany.
Istnieją również techniki dostępne dla Ciebie, aby ułatwić przygotowanie- ale nie zastąpić. Ja zazwyczaj kładę na biurku wielki segregator, gdy komentuję w TV, ten segregator zawiera wszystkie informacje, które zebrałem na temat gracza, ale w bardzo małym formacie i dzięki fotografią bardzo łatwo jestem w stanie rozpoznać np. gracza który pojawił się właśnie na ekranie. Używam też swojego laptopa, w którym mam przygotowane wszystkie statystyki- co pomaga mi szybko je przytoczyć podczas komentowania. Warto sprawdzić swoje zgromadzone dane z kimś innym, żeby nie wyjść na idiotę w momencie ich wyciągania.
Ostatnim z elementów przygotowania, zwłaszcza gdy jest to międzynarodowa impreza jest sprawdzenia wymowy nazwisk zawodników. Jeśli masz wątpliwość, spytaj w prost zawodnika. Zbyt często nazwisko bywa pomijane, a komentator wymawia ciągle pseudonim lub prawdziwie imię całkowicie błędnie. Niema nic bardziej kłopotliwego dla Ciebie, lub danego gracza. Znów będzie docierało do widza, że nie masz pojęcia co mówisz!
Praktyka.
Jest jeden sławny gracz, który powtarza wciąż jedną kwestię “Praktyka, praktyka, praktyka”, z czego jest to jedno z moich P, jest niemniej ważne jeśli chodzi o komentowanie. Ćwicz kiedy i gdzie się da, na żywo lub podczas oglądania meczy ze znajomymi, czy rodziną (niektórzy komentują nawet podczas jazdy samochodem, opisują jak wykonują manewry wyprzedzania itd.). Pracuj nad swoją wymową, zwrotami i nie ograniczaj się do zaledwie kilku tych samych przymiotników podczas wyjaśniania poczynań graczy. Znajdź często używane wyrazy w swoich komentarzach i sprawdź czy są jakieś alternatywy dla nich, a może nawet- tak jak jeden z moich starych znajomych- zapisuj je na kartce i przyklej je do biurka, kiedy castujesz.
Jeśli naprawdę chcesz osiągnąć sukces i masz głos oraz osobowość dla tego rodzaju pracy, to praktyka jest chyba wszystkim czego potrzebujesz, aby pozostać na fali, nawet jeśli zostaniesz zmieszany z błotem przez jakąś złą część społeczności.
Pasja.
Nigdy nie tracić z oczu powodu dla którego chcesz to robić, bo prawdopodobnie jesteś pasjonatem gier, czy też jednej konkretnej. Pasja jest równie ważna jak przygotowanie w komentowaniu. Możesz spędzić 2 miesiące przygotowując się do turnieju i wiedzieć każdą rzecz o kimś, w tym kolor jego psa i długość stopy, ale jeśli nie jesteś pasjonatem gry, graczy lub zespołów- to nie jesteś w stanie być na tyle dobry aby zachwycać innych.. Jak możesz oczekiwać aby coś pasjonowało innych, jeśli to nie zachwyca nawet Ciebie?
Tak ja to widzę, jest to jeden z podstawowych powodów aby dalej komentować, ale też ponosić odpowiedzialność, że czujesz się w chociaż małym stopniu na siłach aby rozprzestrzeniać pasję na innych, by ich to zachwycało przez Twój entuzjazm- tak jak zachwyca Ciebie.
Profesjonalizm.
Moje ostatnie P jest oczywiste, ale chyba najmniej przestrzegane przez broadcasterów (być może poza Koreańczykami). Jeśli to nie jest oczywiste, na początek powiem to wprost. We wszystkim co robisz, wszystko co powiesz, w każdej imprezie- niezależnie od jej wielkości i formatu transmisji, musisz być profesjonalny. To oddziela właśnie twoje casty na zewnętrznych imprezach, od tych prowadzonych z sypialni.
Oczywiście, są tutaj tacy co przeklinają i bluźnią jakby to była ich druga natura, ale nie widzę komentatorów robiących to w jakimkolwiek sporcie, który oglądam w TV. Może to się wydawać fajne, zwłaszcza młodej publiczności, ale to zależy co chcesz z tym zrobić. Jeśli chcesz zabawić się w e-sławę i zrobić z tego swoje imię, to na pewno będziesz sławny i będzie o Tobie głośno, ale wśród słuchaczy i widzów w wieku do 12 lat. Ale jeśli naprawdę chcesz traktować to poważnie i rozwijać swoją karierę w tym biznesie- to podaruj to sobie.
Podobnie z resztą bycie profesjonalny, nie oznacza że nie możesz się bawić na antenie, praktycznie to powinna być głównie dobra zabawa i nie powinieneś się jakoś nad tym skupiać. Show’y są nieco inne, mówię o komentowaniu, a gdy chodzi o pokazy, to gdy dasz odpowiednio sygnał, że będzie mocne słowo, to zostaniesz wytłumiony na chwilę i nie będzie w tym nic złego, ale pamiętaj że to nic zachwycającego, nie warto tego robić na żywo, przysięgam, że ze bez względu na wszystko to bezsens.
Można także rozważyć coś jeszcze. Jako przemysł, nadawanie gier wideo jest cholernie małe. Jest tylko garstka profesjonalnych komentatorów robiących to w pełnym wymiarze czasu- na zachodzie, a nawet w mniej niż pełnym wymiarze godzin. I chodź każdy z nas ma się rozwijać i pozwolić innym na rozwój do profesjonalnego- w pełnym wymiarze czasu komentowania, to musimy wiedzieć jak to zrobić. Musimy być profesjonalni w tym co robimy, bo nawet jak zabraknie pieniędzy za nasza pracę, to trzeba pomagać uleczyć sytuację i pomóc w rozwijaniu się biznesu komentatorskiego i zwiększyć popyt jak tylko to możliwe.
Podsumowanie.
Ciężko podsumować castowanie bez pisania większego tekstu, ale jeśli dotarłeś tak daleko, to gratuluję przedarcia się przez tą ilość tekstu!
Jeśli dotarłeś tak daleko, to są szanse, że chciałeś sprawdzić zakończenie, albo że masz duże szanse na zostanie profesjonalnym komentatorem. Tak czy inaczej obowiązuje ta sama zasada. Nie należny tego robić, jeśli: nie masz sporo czasu, nie masz samozaparcia by namiętnie się poświęcić i dowiadywać sporo o esporcie i jeśli nie masz grubej skóry, aby odbijać początkowa nieuniknioną krytykę, która pojawi się zaraz po rozpoczęciu przygody z castowaniem.
Rozejrzyj się dookoła, nie ma nas wielu w tym temacie, może nawet obecnie mniej niż wcześniej. Dokument ten, chodź będzie odstraszał, to ma na celu pomóc ludziom zacząć zabawę i dać im wgląd w to, co jest możliwe do osiągnięcia. Żywym dowodem jestem ja, oraz moi przyjaciele siedzący w QuadV oraz w innych stacjach.
Jest sporo starych wyjadaczy w tym biznesie, także nie bój się podejść i poprosić o pomoc.
Wreszcie, czasem, nie ważne jak wielkim jesteś pasjonatem i jak wielka jest Twoja wiedza o grze, możesz nie mieć wrodzonych zdolności potrzebnych do sukcesu. Niestety, zdarza się to wielu ludziom, ale nie rozpaczaj- tak jak ta mini książka wyjaśniła- jest sporo innych miejsc, gdzie możesz pokazać się na żywo ze swoją pasją.
Powodzenia w komentowaniu żołnierzu, wojna się zaczęła.
© 2008,2009 Paul “ReDeYe” Chaloner
Contributions from QuadV staff including Stuart Saw, Matt Hoeving, Leigh Smith.
www.quadv.com
Tłumaczenie:
Wojciech “Orace” Nawrocki
www.orace.pl